21 votes, 29 comments. TL;DR Wsiadając do autobusu zapomniałam z przystanku torby z ważnymi pierdołami i boję się powiedzieć mamie Stało się, nie… Jak powiedzieć mamie żeby więcej ze mną czasu spędzała? Jak mówię mamie żeby ze mną gdzieś wyszła bo chodzę do szkoły i ze szkoły wracam sama więc czuję się samotna i smutna,chciała bym żeby mama trochę czasu mi poświęciła,mama mi mówi że nie ma czasu że jest zajęta albo w sobotę i niedzielę mamy gdzieś wyjść to jak jeszcze śpię to mama specjalnie wcześniej Powiedz rodzicom, co chcą i powinni usłyszeć. Głównym powodem, dla którego chcą powiedzieć „nie”, jest to, że cię kochają i czują, że z nimi jesteś najbezpieczniejszy w domu. Ponownie zapewnij ich, że miejsce, do którego się udajesz, jest bezpieczne, ludzie, z którymi się wybierasz, są przyzwoici i że nie masz zamiaru robić niczego nielegalnego lub niebezpiecznego. Zobacz 8 odpowiedzi na pytanie: Boję się nie wiem co powiedzieć mamie . Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1891) Zmówiny najlepiej zorganizować rok przed weselem. Co do organizacji nie ma w ogóle żadnych reguł. Jest to Wasza dobra wola. Jedne pary nie wyobrażają sobie, aby ich rodzice się nie znali przed ślubem. Wtenczas organizowane jest oficjalne spotkanie dla rodziców – swatów i wtedy też przyszły Pan Młody prosi tatę Panny Młodej o Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Jak wyjść z długów nie mając pieniędzy? zadanie nie łatwe, ale nie niemożliwe. Czytasz właśnie najbardziej poczytny artykuł w całym naszym serwisie i mam nadzieję, że porady, które znajdziesz poniżej, szybko odpowiedzą na pytanie: jak spłacić długi, które niezauważenie wkradły się do Twojego życia… Zanim jednak przejdziemy do pomysłów na wychodzenie z długów, polecę Ci e-book założycielki naszego serwisu, Pani Iwony Wendel, tytuł e-booka to: Jak Wyjść z Długów i cieszyć się życiem – 12 kroków do wolności. Pani Iwona przelała całą swoją wiedzę dotyczącą wychodzenia z długów, na 92 strony e-booka. UWAGA: Jest to jedyna w Polsce publikacja, która powstała z doświadczenia, jakie autorka zdobyła, wychodząc z długów sięgających niemal pół miliona złotych. Jeśli nie wiesz, od czego zacząć wychodzenie z długów i jak ułożyć właściwą strategię dostosowaną do Twojej sytuacji życiowej i finansowej, to e-book Pani Iwony jest właśnie dla Ciebie! jest to absolutnie obowiązkowa lektura dla każdego dłużnika! Oprócz e-booka otrzymasz gotowe do zastosowania porady wraz z praktycznymi przykładami. Zamów poradnik teraz, aby zyskać: 50% zniżki na zakup (z 49 zł na 24,99 zł), natychmiastowy dostęp do materiałów, aż 4 atrakcyjne bonusy, dzięki którymi przejmiesz kontrolę nad finansami, 30-dniowy dostęp do bazy formularzy i pism gratis, możliwość darmowej konsultacji e-mail. Czas trwania promocji jest ograniczony. Jak wyjść z długów?Upadłość konsumenckaZarabianie pieniędzyZarabianie w internecieJak wyjść z długów nie mając pieniędzy?Rozłożenie chwilówek i pożyczek na ratyKredyt konsolidacyjnyRefinansowanie chwilówkiPożyczka od rodzinyUgoda dłużnik – wierzycielPodsumowanie Zwrot: „Wyjść z długów” oznacza spłatę zadłużenia na rzecz wierzycieli i nie było w tym nic trudnego, gdyby nie Twój ograniczony budżet, którym dysponujesz. Wychodzenie z długów nie mając pieniędzy to rzecz niesłychanie trudna i wręcz niemożliwa (nic tylko usiąść i płakać prawda?). Ale nie poddawaj się! W poniższym materiale znajdziesz kilka ciekawych sposobów, dzięki którym oddłużanie będzie mniej bolesne, podpowiem też jak ograniczyć dodatkowe koszty wynikające z postępowania windykacyjnego i komorniczego. Upadłość konsumencka Jakiś czas temu napisałam artykuł o tym, że upadłość konsumencka jest teraz zdecydowanie bardziej przyjazna dłużnikowi. Nie jest to może idealne rozwiązanie, jakim są upadłości możliwe np. w UK, ale upadłość konsumencka daje jednak pewną wolność od długów. Znam pewną dziewczynę, która z sukcesem przeprowadziła proces upadłościowy i ogromnie się cieszę, ponieważ dziewczyna zaczyna teraz zupełnie nowy rozdział swojego życia. Owszem, lżejsza o niektóre dobra, które przepadły podczas upadłości, ale umówmy się, kupując cokolwiek na kredyt, tak naprawdę nie jesteśmy właścicielami tego przedmiotu, dopóki go nie spłacimy w całości… Nasz „majątek” którego bronimy, tak naprawdę ciągnie nas w dół, gdzie nic lepszego nas nie czeka. Lepiej odciąć balast i zacząć od początku. I tym razem zrobić to dobrze. Upadłość konsumencka nie jest idealnym rozwiązaniem i bywa bardzo bolesna. Zwłaszcza jeśli ktoś bardziej ceni „rzeczy materialne” niż święty spokój. Ale jeśli naprawdę nie masz pieniędzy, to musisz wreszcie coś zrobić. Cenne rzeczy, które posiadasz i których bronisz, przy większych długach i tak przepadną, ale po cenie, którą wyznaczy komornik podczas licytacji komorniczej. W tym wypadku upadłość konsumencka to mniejsze zło i tak naprawdę ostateczność, ale jednak jest to jakieś wyjście. Zwłaszcza dla odważnych, którzy nie boją się zaczynać wszystkiego od początku… Aby ułatwić Ci ogłoszenie upadłości konsumenckiej, załączam wniosek o upadłość + przykładowo wypełniony formularz. Bardzo często wnioskujący popełniają szereg błędów podczas jego wypełniania, co skutkuje odrzuceniem wniosku. Wniosek o upadłość konsumencką Wniosek o upadłość konsumencką Zarabianie pieniędzy I chciałoby się tutaj powiedzieć „cudów nie ma”, żeby spłacić długi, potrzebne są pieniądze. Jeżeli nie chcesz lub nie możesz skorzystać z upadłości konsumenckiej, drugą opcją jest zdobyć pieniądze. I cud tkwi w łatwości, z jaką dziś można zarabiać niemal na wszystkim. Nie mówię tu o obietnicach złotych biznesów ani o pomysłach typu: „jak przez noc stać się milionerem”, bo to w najlepszym wypadku bzdura, a w najgorszym po prostu przekręt. O możliwościach zarobienia dodatkowych pieniędzy pisałam już wiele na blogu… Piękno tej opcji polega na tym, że: można zacząć w każdej chwili, to, co już wiesz i umiesz, jest wystarczające, aby zbudować nowe źródło dochodu, nie trzeba rzucać pracy, nie trzeba nawet szukać niańki do dziecka, bo wiele projektów, pomysłów można prowadzić w domu, nie trzeba słuchać szefa! Zarabianie w internecie W internecie jest bardzo dużo informacji i wiedzy na temat zarabiania w internecie (tylko nie jakieś klikanie, czy ankiety, proszę Cię! chodzi o bardziej ambitne projekty Twojego autorstwa), na temat zarabiania na blogu, zarabiania na wiedzy, pisania e-booków itp., itd – możliwości jest multum. Zarabianie w internecie jest dostępne dla każdego. Nie potrzeba do tego żadnych studiów, czy certyfikatów. Można zacząć natychmiast. Osobiście jestem ogromną fanką zarabiania w internecie. Nie tylko stanęłam dzięki temu finansowo na nogi, ale prowadzę tryb życia zgodny z moją artystyczną duszą – kiedy chcę, ciężko pracuję, a kiedy chcę, odpoczywam. Robię to, co sprawia mi przyjemność. Nadal się uczę, bo po pierwsze chcę to robić naprawdę profesjonalnie, a po drugie mam mój bardzo ważny cel, o którym napiszę osobny post: chcę przejść na emeryturę, zanim ukończę 50 lat (jeszcze kilka mi zostało). I nie chodzi mi tu bynajmniej o emeryturę od Państwa, bo to nie jest szczyt marzeń. Chcę mieć taką możliwość, aby ukończywszy 50 lat, przestać pracować i zacząć korzystać z życia maksymalnie. Oczywiście jestem pewna, że nadal coś będę robiła, może zacznę wydawać moje powieści, ale to będzie mój wybór, a nie konieczność. Wszystko to będzie możliwe dzięki wspaniałemu wynalazkowi, jakim jest zarabianie w internecie. Jak wyjść z długów nie mając pieniędzy? Długi nie znikną same. Możesz w tej chwili nie mieć pieniędzy, aby je spłacić. Ale nie bądź dzieckiem, uświadom sobie, że musisz coś zrobić. Owszem, przed małymi firmami pożyczkowymi typu chwilówki, możesz się dość długo bronić – będą Ci utrudniać życie, ale tak naprawdę nie mają nad Tobą większej władzy. Najczęściej sprzedają długi firmom windykacyjnym i dopiero te firmy, po nieudanej windykacji idą po nakaz zapłaty do sądu. I również nie zawsze kończy się to komornikiem. Ale jeśli Twoje długi są poważne, jeśli to kredyt hipoteczny, lub inne spore sumy, pieniądze muszą się znaleźć. Albo pozbądź się balastu w postaci ruchomości, nieruchomości i zacznij z czystą kartą, albo jak najszybciej znajdź dobry sposób na zarobienie dodatkowych pieniędzy, może zdążysz, zanim ruszy cała procedura związana z egzekucją? Upadłość konsumencka to ostateczność, jeśli nie masz pieniędzy, nie możesz ich zarobić i masz spore długi – warto przemyśleć ten krok. Granie na zwłokę opłaca się tylko w sytuacji, gdy wierzysz w siebie i masz możliwość zarobienia pieniędzy. Wtedy opłaca się trochę poprzeciągać sprawy, do momentu, gdy zaczniesz zarabiać na swoje długi. Bądź swoim własnym cudem, zdecyduj, że odzyskasz swoje życie… i nie warto czekać z podjęciem decyzji. Aktualizacja artykułu, autor: Grzegorz Szwaciński Oprócz wspomnianych tu dwóch metodach na wychodzenie z długów (ogłoszenie upadłości konsumenckiej i zarabianie pieniędzy), pragnę dodać od siebie kilka innych sprawdzonych sposobów na wychodzenie z długów. No to zaczynajmy: Rozłożenie chwilówek i pożyczek na raty Jeśli brakuje Ci środków na spłatę chwilówki bądź kolejnej raty pożyczki, to zawsze możesz spróbować zwrócić się do firmy pożyczkowej lub banku o rozłożenie zobowiązania na raty, na które jest Cię aktualnie stać. W tym celu należy złożyć wniosek o rozłożenie chwilówki lub pożyczki na raty, określając przy tym wysokość raty, którą możesz co miesiąc płacić. Pobierz, wydrukuj, a następnie wypełnij i wyślij do firmy pożyczkowej lub banku poniższe pismo: Wniosek o rozłożenie długu na raty Wniosek o rozłożenie długu na raty – wzór Rozłożenie chwilówki na raty Rozłożenie chwilówki na raty – wniosek Kredyt konsolidacyjny Jeśli Twoja zdolność kredytowa jest wciąż na przyzwoitym poziomie, to możesz spróbować skonsolidować swoje długi bankowym kredytem konsolidacyjnym, lub pożyczką konsolidacyjną, którą możesz otrzymać w firmie pożyczkowej w przypadku, jeśli bank odmówił Ci udzielenia kredytu. Firmy pożyczkowe są o wiele mniej wymagające od banków, natomiast minusem pożyczki konsolidacyjnej w firmie pożyczkowej jest wyższe RRSO niż w przypadku ofert bankowych (coś za coś prawda?). Refinansowanie chwilówki Jeśli chodzi jedynie o chwilówki, to nie mając potrzebnego do spłaty kapitału, możesz zdecydować się na refinansowanie chwilówki, polega to na odłożeniu w czasie terminu spłaty chwilówki, a więc jeśli termin spłaty chwilówki jest np. 1 czerwca, to po refinansowaniu termin spłaty przesuwany jest na 1 lipca, a więc miesiąc później. Szkoda tylko, że refinansowanie chwilówki nie jest tańsze… Generalnie nie polecam korzystać z refinansowania, bo zwykle jest bardzo drogie i tak naprawdę niewiele wprowadza do poprawy sytuacji finansowej dłużnika, jeszcze nikt nie wyszedł z długów refinansując chwilówki. Pożyczka od rodziny Kolejnym sposobem na zażeganie kłopotów związanych z długami, jest nieoprocentowana pożyczka od rodziny lub bliskiej nam osoby. Nie mając pieniędzy na spłatę raty pożyczki lub chwilówki, możesz spróbować pożyczyć potrzebną kwotę od kogoś z rodziny lub od przyjaciela. Aby uniknąć monitów z firmy pożyczkowej czy karnych odsetek, pożyczka od rodziny zdaje się naprawdę sensownym wyjściem z sytuacji. Ogólna umowa pożyczki Umowa pożyczki – wzór Umowa pożyczki w rodzinie Umowa pożyczki w rodzinie – wzór Umowa pożyczki od rodziców Umowa pożyczki pieniędzy od rodziców – wzór Ugoda dłużnik – wierzyciel Jeśli mimo Twoich starań, zadłużenie trafiło do firmy windykacyjnej lub komornika, to w każdym momencie postępowania windykacyjnego czy komorniczego masz prawo, aby starać się wypracować z wierzycielem ugodę, dzięki której działania windykacyjne i komornicze zostaną wstrzymane, a dług będziesz spłacać wprost do wierzyciela, czyli z pominięciem komornika i firmy windykacyjnej. Pozwoli Ci to zaoszczędzić dodatkowe i niepotrzebne koszty windykacyjne i komornicze, które znacznie powiększają ogólną kwotę zadłużenia i które będziesz zmuszona pokryć! Zobacz: jak krok po kroku zawrzeć umowę z wierzycielem! Umowa ugody dłużnik – wierzyciel Umowa ugody dłużnik – wierzyciel – wzór Podsumowanie Jak wyjść z długów w firmach pożyczkowych i bankach? z pewnością należy odrzucić emocje i towarzyszące im stany depresyjne pozbawione optymizmu. Nabierz chęci na poprawę swojej sytuacji finansowej, wylistuj wszystkie swoje długi i zobacz na czym stoisz! Następnie określ swój miesięczny budżet na spłatę długów, skalkuluj ile pieniędzy co miesiąc jesteś w stanie poświęcić na spłatę długów. W tym miejscu bądź szczera/szczery ze sobą… bo nie może być takiej sytuacji, że zobowiązujesz się do spłaty długu w ratach i nagle okazuje się, że masz na to wystarczającej ilości środków. Aby wyjść z długów przekraczających Twoje możliwości finansowe, które jednoznacznie skreślają możliwość spłaty zadłużenia, rozważ upadłość konsumencką. To ostatnia deska ratunku… Wybrane specjalnie dla Ciebie: Jak wyjść z zadłużenia u KOMORNIKA? dziedziczenie długów przez syna Wypowiedzenie kredytów i chwilówki – jak wyjść z długów? Skutki i konsekwencje niespłacenia pożyczki w terminie [SPRAWDŹ] Niespłacanie Providenta – konsekwencje [SPRAWDŹ] Jak wyjść pętli chwilówek? poradnik praktyczny! Oceń mój artykuł: (5 votes, average: 4,80 out of 5)Loading... zapytał(a) o 10:45 Co mam powiedzieć mamie, jak zgubiłam klucz do domu ? Więc gdzieś mi się zgubił klucz . ;/Byłam wczoraj w mieście, ale na pewno go tam nie zgubiłam, bo pamiętam jak otwierałam nim drzwi od klatki schodowej .Potem już nie wychodziłam . Ale nigdzie go nie ma . ;/Nie mam pojęcia gdzie go położyłam czy coś . ;/Co mam powiedzieć mamie aby nie krzyczała ?Boję się jej o tym powiedzieć .. : c Odpowiedzi Poprostu udawaj, ze szukasz i zapytaj sie jej czy go nie widziala. I calkiem przypadkiem powiedz, ze chyba go zgubilas. Powiedz prosto z mostu mamo zgubilam klucz od tego co piszesz wynika ze zgubilas go w domu wiec powiedz mamie ze jest gdzies w domu i go poszukaj ;p Podejrzewam ze nie bedzie na cb krzyczec bo jest gdzies w domu albo na klatce . Moja mama by raczej nie krzyczala :] . Pozdro i zycze powodzenia ;D wielgas odpowiedział(a) o 10:47 hmmm...przyznaj sięmoja mama mawia:najlepsza jest straszliwa prawda niż najlepsze kłamstwopowiedz że jest ci przykro i że więcej się to nie powtórzy -Mamooo!-cooo?-zgubilam klucz ;/-masz w pier*l xD blocked odpowiedział(a) o 10:47 Powiedz że zgubiłaś , przeproś i zabierz kluczyk do dorobienia tego zgubionego .Proste jak but. blocked odpowiedział(a) o 10:48 też tak miałam .. ale mama się jakoś dowiedziała troche na mnie pokrzyczała i znalazłam klucz... ola8196 odpowiedział(a) o 23:05 Ta. Ty przynajmniej z w domu zgubiłaś .. a jaa ! Ja sie normalnie boje spać w moim domu . Mam dom wolno stojący . no i dzisiaj zgubiłam parę kluczy od domu. garażu itd.. zgubiłam a raczej zostawiłam je koło bloków na bardzo niskiej trawie . No a kiedy wróciłam ich już nie było . Bardzo sie teraz boje. :// Masakra . Mam dom 1 piętrowy wszyscy śpią na górze . Ehhh ;ccc Masajra jakaś . Ale ze mnie łajza . Ja muszę zmienić zamek do drzwi . bo podejrzewam że ktoś wie że to moje klucze i może to bardzo dobrze wykorzystać. A ja niestety mam bardzo kosztownościowe rzeczy w domu ;[[ Ja od razu zadzwoniłam do mamy i powiedziałam . I nie krzyczała tylko powiedziała że chyba zmienimy właśnie klucze. na inne zamek i wgl ;/// Mam , zgubiłam klucz do domu.. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Odp: Pogubiłam się... problem w domu, z rodziną Moja historia jest inna właśnie pod tym względem, że to ja mieszkałam u mamy. Żadnej łaski ze strony mamy w tym nie było, bo jednym z wielu obowiązków rodzica jest zapewnić swojemu dziecku dach nad głową dopóki te nie będzie pełnoletnie, i cieszę się, że chociaż z tego umiała się wywiązać. Moja mama to zdrowa, bardzo zadbana 44-letnia babka po maturze, z doświadczeniem w handlu. Od wielu lat prezentuje postawę roszczeniową, tzn. co miesiąc biega do MOPS-u po zasiłki, zapomogi, i ulgi, a do pracy wcale się nie kwapi. Za każdym razem, gdy pytam ją jak idą poszukiwania, odpowiada że wysłała masę CV i jak zwykle nikt się nie odezwał. Tłumaczy to zazwyczaj swoim wiekiem, ale równie często podpiera się tym, że "wszyscy chcą zatrudniać studentów lub osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności, bo mają ulgi", rzadziej, że nie ma zdjęcia w CV. Ostatnią pracę straciła 4 lata temu, i wówczas ja zaczęłam zarabiać na nasze utrzymanie. Miałam wtedy 14 lat, i moje życie zamieniło się w nieprzerwany etat. Pierw szkoła, potem praca, a następnie obowiązki w domu. Przez ten okres kilku lat byłam sprzątaczką, pomocą domową i opiekunką do dzieci , kelnerką. Zarabiałam na jedzenie, na rachunki, i na jej widzimisię. Z upływem czasu moje potrzeby stały się totalnie niewidoczne, a moja mama coraz bardziej się rozkręcała. Doszło do tego, że zaczęła posuwać się do najbardziej obrzydliwych form manipulacji, np. często traciła przytomność, Tylko o dziwo zawsze ją odzyskiwała, gdy chciałam dzwonić po pogotowie. Wtedy nie analizowałam jej zachowania, bo byłam w nią ślepo zapatrzona i bezgranicznie jej ufałam. Teraz już wiem, że byłam współuzależniona, a ona bardzo sprytnie umiała to wykorzystać. Wmówiła mi, że mam tylko ją, że jak coś jej się stanie to zostanę sama, że matka jest najważniejsza, i dlatego powinnam o nią dbać. I tak sobie mdlała, a ja całymi dniami opiekowałam się nią, obdarzałam troską i współczuciem, i zawalałam szkołę. W rezultacie dziś, mając 18 lat, jestem na etapie gimnazjum. Moja poprzednia szkoła oczywiście zainteresowała się moją sprawą, i powiadomiła Sąd Rodzinny o tym, że nie uczęszczam na zajęcia, a z matką jest słaby kontakt, ale mama nawet sąd potrafiła tak urobić, że dostałam tylko kuratora, podczas gdy groził mi ośrodek opiekuńczy. Potem kręciła kuratorem jak jej się tylko podobało. Wszędzie zasłaniała się moją chorobą (przez to wszystko nabawiłam się coś w rodzaju nerwicy), robiąc przy okazji z siebie wzorową matkę. To tak w wielkim skrócie. Cały ten ambaras z mamą dobiegł końca dopiero parę tygodni Nowy Rok wyprowadziłam się z domu - wynajęliśmy z chłopakiem mieszkanie, zaadoptowaliśmy ze schroniska psa, w walentynki mieliśmy swoją pierwszą rocznicę. Jest jak w każdym innym, normalnym związku: raz pod górkę, a raz z górki, ale zawsze pchamy swój wózek razem. Czuję, że mam w nim oparcie, czyli znalazłam w nim to, czego w rodzicach nie miałam (ojciec alkoholik, aktualnie bezdomny, czemu rzecz jasna ja jestem winna). Kochamy się, i szanujemy, planujemy założenie tygodni temu powstał pomiędzy nami mały konflikt, i wracając ode mnie z pracy zajechał do mojej mamy. Moja mama oczywiście nigdy nie przepadała za moim chłopakiem. Zawsze starała się go oczernić w moich oczach, mówiła że to duże dziecko, mojej kuratorce powiedziała, że jest słabiej rozwinięty intelektualnie ode mnie i długo ten związek nie potrwa, uważała że to przez niego wyprowadziłam się z domu. Nieźle się wtedy popstrykaliśmy. Gdy wszedł do mieszkania mojej mamy, emocje jeszcze nie opadły, a mama postanowiła wykorzystać okazję. Powiedziała, że od dawna już chciała zorganizować konfrontację między nami, bo nie mogła patrzeć, jak go od dłuższego czasu okłamuję. Że wcale nie pracuję gdzie pracuję, tylko pracuję w klubie. Zamawiam mięso i wędliny, ale prostytutką nie jestem, bo inaczej bym się ubierała. Że mówiłam, że mój chłopak mi się oświadczył, ale pierścionka nie noszę, bo jest za mały. Rzekomo powiedziałam też, że nie współżyjemy, on cały czas ogląda filmy pornograficzne i się nie myje. A gdy mój chłopak powiedział, że chcę kupić auto na lato, to ona teatralnie chwyciła się za głowę, powiedziała że to się leczy, i że ona musi się mną zaopiekować. Zaznaczyła też, aby nic mi nie mówił, bo wyjadę i sobie coś zrobię (wyszło na to, że mam swój świat i skłonności do samobójstw ), że jak mi coś powie, to się pogniewa. Mój chłopak powiedział jej, że to koniec naszego związku, a ona ucieszona zaczęła się mój chłopak mi o tym opowiedział, to nie mogłam w to wszystko uwierzyć, ale znam swoją mamę, i wiem jaka jest z niej mitomanka i manipulantka. Jak sprytnie potrafi przekręcać rzeczywistość, byle by wszystko ułożyło się po jej myśli. Mój chłopak nigdy mnie nie okłamał, po drugie nie bronił się przed ewentualną konfrontacją. Spinko, uwierz mi, że kocham swoją mamę bardzo i zrobiłabym dla niej naprawdę wiele, ale to zdarzenie odsłoniło mi oczy, i nauczyło mnie, że tak jak dzieci trzeba kochać mądrze, tak też swoich rodziców trzeba kochać mądrze. Trzeba ustalić granice. Granice są dobre, pozwalają normalnie żyć. Ja podjęłam rozmowę ze swoją mamą, w której powiedziałam wszystko co gnębiło moją wątrobę od dłuższego czasu. Zakręciłam kurek z gotówką (po wyprowadzce pomagałam jej jeszcze finansowo, aby nie została z pustą lodówką). W odwecie usłyszałam kilka bardzo niemiłych słów pod adresem swoim, i swojego chłopaka. Relacje w dalszym ciągu są bardzo oziębłe, ale czuję, pierwszy raz od dawna, że postąpiłam właściwie. Jak to mówią, tonący brzytwy się chwyta. Moja mama po brzytwę chwytać nie musi, wystarczy że faktycznie przyłoży się do szukania pracy. Wierzę, że nasz kontakt kiedyś będzie zdrowo pozytywny. Spokojnie poczekam, aż poukłada swoje sprawy. zapytał(a) o 18:09 Co mam powiedzieć mamie zeby pozwoliła mi wyjść z domu. bo proglem w tym , ze ja chce sie spotkac z moim chłopakiem . a nie moge powiedziec maie ,,mamo ide sie spotkac z chłopakiem,, bo na temat chłopaków mam u mamy lipe . wiec unikam tego tematu . a chciałabym wyjsc nawet i z kolezanką gdzies czy cos a nie siedziec w domu jak w klatce mam dosc bo ona mi nigdy nie pozwala a jak pozwoli to co chwile dzwoni i sie pyta keidy wroce .:( co mam jej powiedziec by mi jutro pozwoliła wyjsc na kilka godzin bo chce sie spotkac z chłopakiem co jej powiedziec, . zapytał(a) o 18:24 Co powiedziec mamie zebym mogła wyjsc z domu bo proglem w tym , ze ja chce sie spotkac z moim chłopakiem . a nie moge powiedziec maie ,,mamo ide sie spotkac z chłopakiem,, bo na temat chłopaków mam u mamy lipe . wiec unikam tego tematu . a chciałabym wyjsc nawet i z kolezanką gdzies czy cos a nie siedziec w domu jak w klatce mam dosc bo ona mi nigdy nie pozwala a jak pozwoli to co chwile dzwoni i sie pyta keidy wroce .:( co mam jej powiedziec by mi jutro pozwoliła wyjsc na kilka godzin bo chce sie spotkac z chłopakiem co jej powiedziec, .

co powiedzieć mamie żeby wyjść z domu